|
Szkocja
2014
Pomysł wyjazdu do Szkocji na motorze siedział we mnie od kilku ładnych
lat. Były różne opcje do wyboru... z ekipą autem, z kimś na
dwa motory lub samemu. Wybrałem tę ostatnią, bo i tak nikomu nie
pasowały terminy pasujące mi, więc pojechałem sam, czyli tak jak
lubię... Nie ma, co się rozpisywać. Zrobiłem tak jak zawsze. Wymyśliłem
jakąś ciekawą trasę, spakowałem się i wyruszyłem. Z Dublina do Belfastu
i dalej promem na wybrzeże Szkocji. Później już tylko przed
siebie na północ w kierunku legendarnego jeziora Loch Ness.
Stamtąd do krętej trasy Applecross, a po niej na Isle of Sky, czyli
nieba na ziemi. Z resztą sami zobaczcie...
|